Hej! Mam nadzieję, że wszyscy na siebie uważacie i jeszcze nie oszaleliście od ciągłego siedzenia w domu. Liczę na to, że ten post przynajmniej w małym stopniu umili Wam czas. Pod koniec lutego razem z grupą z mojego uniwersytetu mieliśmy wycieczkę do Nowego Jorku. W tym i kolejnym poście postaram się opisać miejsca, w których byliśmy. Udało mi się nagrać też vloga, którego umieszczę pod zdjęciami w późniejszym czasie jak go skończę montować.
Nasza wycieczka trwała tydzień; 23 lutego lecieliśmy samolotem z London Heathrow i wracaliśmy 1 marca. Lot do Nowego Jorku trwał ponad 7 godzin i był to najdłuższy lot w moim życiu. Natomiast powrót był krótszy i trwał jakoś ponad 5 godzin.
Hi! I hope that everyone is safe and not going crazy because of sitting at home. Hopefully, this post will entertain you and make the time pass somehow. In the last week of February, with my university group, we had a trip to New York. In this and next posts I will be talking about places we have been to. Also, I managed to record a vlog, so when I finish editing it, I will post it down below.
Our trip was one week long; on 23rd February we had a flight from London Heathrow to New York and our return flight was on 1st March. The flight to New York was over 7 hours long and it was the longest flight in my life. However, the return flight was shorter, just over 5 hours long.
Hi! I hope that everyone is safe and not going crazy because of sitting at home. Hopefully, this post will entertain you and make the time pass somehow. In the last week of February, with my university group, we had a trip to New York. In this and next posts I will be talking about places we have been to. Also, I managed to record a vlog, so when I finish editing it, I will post it down below.
Our trip was one week long; on 23rd February we had a flight from London Heathrow to New York and our return flight was on 1st March. The flight to New York was over 7 hours long and it was the longest flight in my life. However, the return flight was shorter, just over 5 hours long.
Do Nowego Jorku dotarliśmy jakoś po południu i w hotelu byliśmy wieczorem. Pierwszą rzeczą którą widzieliśmy było Times Square. W tygodniu często tam chodziłyśmy, bo było ono bardzo blisko od naszego hotelu (hotel Moxy NYC Times Square). Mieszczą się tam różne sklepy, restauracje i oczywiście dużo różnych reklam świetlnych. Wydaję mi się, że w tym miejscu najbardziej czułam atmosferę Nowego Jorku. Times Square trafia do listy moich ulubionych miejsc.
We landed in New York after 3 pm I think, and we got to our hotel in the evening. The first thing we saw was Times Square. During the week we were going there quite often because it was close to our hotel (Moxy NYC Times Square). Times Square is one of the most popular tourist destinations in New York. It's known for many shops, restaurants and electronic billboards. I think that this was the place where I felt the New York atmosphere the most. Times Square is undoubtedly one of my favourite places now.
We landed in New York after 3 pm I think, and we got to our hotel in the evening. The first thing we saw was Times Square. During the week we were going there quite often because it was close to our hotel (Moxy NYC Times Square). Times Square is one of the most popular tourist destinations in New York. It's known for many shops, restaurants and electronic billboards. I think that this was the place where I felt the New York atmosphere the most. Times Square is undoubtedly one of my favourite places now.
Kolejnego dnia naszym pierwszym punktem było Muzeum 9/11, które jest poświęcone wydarzeniom z 11 września 2001 roku. Muzeum znajduję się pod ziemią na tak zwanym "Ground Zero". Znajduje się tam dużo rzeczy z wieżowców i innych miejsc zamachu. Na wystawie widziałam zniszczony wóz straży pożarnej (możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej). Oprócz tego wystawa zawiera dużo nagrań głosowych i filmów. Znajduje się tam również hol z fotografiami osób, które zginęły w zamachu.
Wystawa wzbudza bardzo dużo emocji, było to jedno z najsmutniejszych miejsc w jakich byłam.
Next day, our first destination was 9/11 Museum, museum commemorating the September 11, 2001. Museum is located underground, at 'Ground Zero'. There are many things that from Twin Towers and other places that were attacked. On the display I saw a firetruck that was damaged on that day (you can see the photo down below). Apart from that, there are many audio recordings and videos. Also, I saw walls with photographs of victims of the attacks. The display can bring many emotions, for sure, it was one of the most sad places I have ever been to.
Next day, our first destination was 9/11 Museum, museum commemorating the September 11, 2001. Museum is located underground, at 'Ground Zero'. There are many things that from Twin Towers and other places that were attacked. On the display I saw a firetruck that was damaged on that day (you can see the photo down below). Apart from that, there are many audio recordings and videos. Also, I saw walls with photographs of victims of the attacks. The display can bring many emotions, for sure, it was one of the most sad places I have ever been to.
Po odwiedzeniu muzeum 9/11 udaliśmy się zobaczyć Brooklyn Bridge, który jest niedaleko bo tylko 30 minut pieszo od muzeum. Brooklyn Bridge również jest popularnym miejscem turystycznym w Nowym Jorku. Most ten łączy dwie słynne dzielnice, Manhattan i Brooklyn.
After visiting the 9/11 museum we went to see Brooklyn Bridge, which is located only 30 minutes (walk) from the museum. Brooklyn Bridge is also one of the most famous tourist destinations in New York. The bridge connects two famous districts, Manhattan and Brooklyn.
Kolejne miejsca postaram się pokazać w kolejnych postach :)
Zapraszam na mój kanał na YouTube: Mada
instagram: mada_blog
snapchat: mada.yt
Te zdjęcia są niesamowite!
OdpowiedzUsuńlorney lorneyvlogs
Miasto piękne, ale według mnie zbyt zatłoczone.
OdpowiedzUsuńJednak zazdroszczę podróży - teraz chyba długo nigdzie nie polatamy/ nie pojeździmy.
Trzymaj się cieplutko.
Nikola [wyrywniki.blogspot.com]
Rzeczywiście niesamowite miasto. Widać, że nie ma kraty przesady w tym, że Amerykanie naprawdę potrafią zadbać o swoje symbole.
OdpowiedzUsuńJa już nie mogę doczekać się kolejnych podróży, wakacji, odpoczynku w innym miejscu, niż dom. Mam nadzieję, że niedługo uda nam się powrócić do normalności :)
OdpowiedzUsuń